[O2] Chlapacze, czy jest sens zakładać? Jak je zamontować?
Noszę się z zakupem chlapaczy jak będę jechał po odbiór wygłuszenia które zamówię w ASO. Jakie jest wasze zdanie co do chlapaczy? Ma sens zakładanie tego? Fakt faktem jest, że bród bardzo widać na zderzaku z tyłu oraz drzwiach i progach, ale czy założenie chlapaczy da widoczną różnicę? Domyślam się, że w lecie stanowią też dużą ochronę od kamieni wyrzucanych z pod kół i innych syfów. I jeszcze jedna kwestia, czy jak np. będę wjeżdżał z większą prędkością na próg zwalniający lub krawężnik, co spowoduje otarcie chlapaczy o próg czy krawężnik to czy nie uszkodzi mi się lakier na błotniku czy zderzaku?
O ile się zdecyduję na chlapacze, to czy muszę montaż zlecić serwisowi czy jestem sam w stanie to zrobić? Są w zestawie wszystkie śruby itp?
[ Dodano: Sob 24 Paź, 09 11:25 ]
Zapomniałem dodać, że jeżdżę na standardowych oponach i felgach przez cały rok czyli 195/65/ R15
ŚKODA 120 L z 1977 roku.
ŚKODA OCTAVIA II z 2007 roku.
Tabel, sam sobie zamontujesz. ja jestem jak najbardziej za- chlapacze w octavii są dyskretne i nie szpecą auta a napewno ochraniają przed kamieniami, błotem itd. przy najechaniu na krawężnik nic ci nie obetrze progu taki chlapacz
Tabel, Ja w Octavii kombi miałem chlapacze tylko na tyle, zawsze to dawało mniejszy syf na szybe i jadącym z tyłu. A ponadto poszerzało optycznie auta patrząc na octe z tyłu. Auto bez przednich wyglądało OK, ale wyczyściło mi kamieniami z wodą progi zaraz za kołem. W sumie to teraz mam wszystkie chlapacze w aucie
Co do mocowań, to odkręcasz te śruby co teraz trzymają nadkole, wsadzasz chlapacz i przykręcasz na tych samych śrubach i w te same otwory.
Potwierdzam.Oczywiście że warto założyć i to najlepiej na wszystkie 4 koła.Na przednie żeby nie mieć za dużo brudu aż po same klamki(koła skrętne zarzucają mnóstwo syfu na bok auta) a z tyłu żeby nie bryzgać komuś jadącemu za Tobą piaskiem i kamyczkami zawijanymi przez koła.Ja zawsze jadąc w deszczu staram się unikać aut(trzymam się z daleka w tyle) w których nie ma chlapaczy na tylnej osi.Dzięki temu jeszcze mam całą przednią szybę i niepoobijaną maskę.Chlapacze kupiłem jako cały komplet oryginalny czeski w sklepie skody za bodajże 72 zeta.Przednie są wykonane z miękkiej gumy takiej jakby silikonowatej,więc nie ma szans by się złamały na mrozie.Montaż banalnie prosty tak jak opisali przedmówcy.Pzdr.
[ Dodano: Sob 24 Paź, 09 14:12 ]
Poza tym(choś to rzecz gustu) uważam że auto bez chlapaczy wygląda nijak.
Warto i ja sie jeszcze dziwie dlaczego to jest nieobowiazkowe - jezeli chodzi o tył. Przody dla samego siebie jak najbardziej. Zakładaj i sie nawet nie zastanwiaj
Większa porażka jest wtedy gdy się wpadnie w dziurę w drodze i utrąci kawałek tej 17 calowej felgi za kilkaset zeta.Poza tym bez chlapaczy można szybko zwyobijać nie tylko swoje auto.....no ale to rzecz gustu i zapatrywań.Zresztą można dobrać takie chlapacze które nie zepsują wyglądu(np na giełdzie motoryzacyjnej lub przez allegro)Widać to najlepiej na autach rajdowych, jakie mają zestawy chlapaczy i jakoś nie psuje to wyglądu a wręcz przeciwnie.Ważne by chlapacz był szerszy od gumy którą osłania bo to wtedy ma sens nie tylko wizualny 8)
Montaż jest banalnie prosty. Odkręcasz śruby które już są w nadkolu i tymi samymi mocujesz chlapacz. Nie da się też pomylić przodu z tyłem bo inaczej ich nie dopasujesz. Skoro ja sobie poradziłam to ty też dasz sobie radę.
Ja za komplet do FL zapłaciłam niecale 100 zł. ( kupowane na allegro ale orginały ).
Jak się pytałam w ASO to zakup + montaż na jedną oś wynosił 120zł.
Też jestem za chlapaczami ale pamiętam, że kilka miesięcy temu ktoś tu na forum udowadniał (i to nawet naukowo), że chlapacze nic nie dają a jedynie szpecą. Nie da się już tego poszukać, bo przepadło z wiadomych powodów.
Ja kupiłem i założyłem już dawno temu (a w zasadzie założył mi kolega w zaprzyjaźnionym warsztacie), w zasadzie niemal zaraz po kupnie samochodu. W czasie wakacji zdjąłem wszystkie, sprawdziłem, co się tam wcisnęło między nie a blachę. Okazało się, że za przednimi (idąc w stronę tyłu), są takie zakamarki, gdzie miałem napchane mnóstwo piachu. Wydłubałem go, wypłukałem te wnęki i napsikałem tam fluidolu. Fluidol podłożyłem też wszędzie tam, gdzie chlapacz styka się z blachą we wszystkich czterech. Prawda o chlapaczach jest bowiem też taka, że jak pod nie wciśnie się piasek a chlapacz rusza się (no bo czasem musi), to ten piasek drapie nam po lakierze pod chlapaczem. Nie wiem czy moje zabiegi coś dadzą ale to zobaczę np. po zimie.
No właśnie, tylko ten fluidol jest żeby rdza nie powstawała, to może lepiej te chlapacze silikonem posmarowac i dopiero przykrecic :/
Czy źle kombinuje, no nic okaże się jak będę miał to w ręku.
Chciałem umyć, wysuszyć i zamontować, a teraz już nie wiem :/
I myślę, że tak robi większość. I sam też tak zrobiłem. Ale w poprzednim aucie też tak mam, że w miejscu styku chlapacza z blachą lakier po jakimś czasie matowieje a potem się normalnie wyciera, stąd chciałem temu jakoś zapobiec. Ktoś tu kiedyś na forum poradził aby zastosować coś na blachę pod chlapacz. Stąd ten fluidol. Ale czy to da efekt, to dopiero się zobaczy.
Re: Chlapacze, czy jest sens zakładać? Jak je zamontować?
Zamieszczone przez Tabel
Noszę się z zakupem chlapaczy jak będę jechał po odbiór wygłuszenia które zamówię w ASO. Jakie jest wasze zdanie co do chlapaczy? Ma sens zakładanie tego? Fakt faktem jest, że bród bardzo widać na zderzaku z tyłu oraz drzwiach i progach, ale czy założenie chlapaczy da widoczną różnicę? Domyślam się, że w lecie stanowią też dużą ochronę od kamieni wyrzucanych z pod kół i innych syfów. I jeszcze jedna kwestia, czy jak np. będę wjeżdżał z większą prędkością na próg zwalniający lub krawężnik, co spowoduje otarcie chlapaczy o próg czy krawężnik to czy nie uszkodzi mi się lakier na błotniku czy zderzaku?
O ile się zdecyduję na chlapacze, to czy muszę montaż zlecić serwisowi czy jestem sam w stanie to zrobić? Są w zestawie wszystkie śruby itp?
[ Dodano: Sob 24 Paź, 09 11:25 ]
Zapomniałem dodać, że jeżdżę na standardowych oponach i felgach przez cały rok czyli 195/65/ R15
Dla mnie to wiocha. A co to za wygłuszenie kupujesz ?
pytanie do wszystkich
Podobno wszystko przy blachach, podwoziu itd. trzeba robić w ASO, tak usłyszałem od pracownika BMW, więc jak to jest w skodzie?
Zamontuje chlapacze samemu i stracę gwarancję.
Nie zamontuje po 2 latach lakier będzie wyglądał jak ... :/
Jedyne wyjście montaż w ASO :/
Niestety jak auto na gwarancji to pozostaje ci ASO (w przeciwnym razie utrata gwarancji), ja tydzien temu montowalam w ASO chlapacze koszt 200zl, gwarancja na chlapacze i montaz 2 lata, i jestem bardzo zadowolona z tego wyboru :diabelski_usmiech
Komentarz